Oprocentowanie kredytów hipotecznych odbiło w tym tygodniu po krótkim szacunku ze strony nabywców domów letnich, gdy Rezerwa Federalna zmagała się z gwałtownie rosnącą inflacją.
Jak wynika z nowo opublikowanego wskaźnika cen towarów i usług konsumenckich, w czerwcu inflacja w dalszym ciągu rosła, osiągając najwyższą wartość od czterech lat, pomimo wysiłków Rezerwy Federalnej mających na celu ograniczenie wzrostu cen poprzez serię agresywnych podwyżek stóp procentowych. Oprocentowanie kredytów hipotecznych odbiło po tym, jak na początku tego miesiąca w wiadomościach spadły one o pół punktu procentowego.
Według Freddiego Maca średnia stopa procentowa 30-letniego kredytu hipotecznego o stałym oprocentowaniu wzrosła do 5,51% w tygodniu kończącym się 14 lipca. Oprocentowanie zarówno kredytów hipotecznych o stałym, jak i zmiennym oprocentowaniu gwałtownie wzrosło w tym tygodniu i pozostaje znacznie wyższe niż w tym tygodniu zespół w zeszłym roku. Oto aktualne oprocentowanie kredytów hipotecznych:
Stałe 30-letnie: 5,51% plus 0,8 punktu (5,3% tydzień temu, 2,88% rok temu).
Stała 15-letnia: 4,67% plus 0,8 punktu (4,45% tydzień temu, 2,22% rok temu).
5/1 rok Regulowany: 4,35% plus 0,2 punktu (4,19% tydzień temu, 2,47% rok temu).
Aktualne oprocentowanie kredytów hipotecznych
Powszechnie oczekuje się, że wyższe oprocentowanie kredytów hipotecznych spowolni wzrost cen domów, ale nie miało to jeszcze tak naprawdę wpływu. Fannie Mae podała, że w drugim kwartale 2022 r. ceny domów wzrosły o 19,4% rocznie, nadal utrzymując się na najwyższym poziomie w historii. Doug Duncan, główny ekonomista Fannie Mae, stwierdził w komunikacie, że wzrost cen utrzymuje się na wysokim poziomie ze względu na niski poziom zapasów mieszkań, chociaż spodziewa się, że w przyszłości aprecjacja będzie wolniejsza, ponieważ rosnące stopy procentowe zmniejszą popyt na zakupy domów.
Niedobór zasobów mieszkaniowych jest złożonym problemem, który należy rozwiązać, ponieważ jest spowodowany chroniczną niedoprodukcją. Według nowego badania przeprowadzonego przez Up for Growth, grupę rzeczników skupioną na zwiększaniu podaży i przystępności cenowej, krajowa produkcja mieszkań pozostaje w tyle o 3,79 miliona jednostek.
Ponieważ niedobór mieszkań w dalszym ciągu dotyka konsumentów w całym kraju, rząd federalny wkracza, aby rozwiązać ten problem. W zeszłym miesiącu Departament Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast Stanów Zjednoczonych uruchomił nowy program o nazwie „Nasza droga do domu”, którego celem jest zapewnienie społecznościom zasobów potrzebnych do tworzenia i utrzymywania niedrogich mieszkań. Rząd otrzymał zlecenie opracowania planu zamknięcia luki w podaży mieszkań w ciągu najbliższych pięciu lat.
Wskaźnik tygodnia: „Jedź, aż się zakwalifikujesz”
Rosnące oprocentowanie kredytów hipotecznych – w połączeniu z utrzymującymi się wysokimi cenami domów – spowodowało tego lata kryzys przystępności cenowej dla nabywców domów. Jak wspomniano w zeszłotygodniowym felietonie, dzisiejsi nabywcy zmuszeni są wybierać pomiędzy spłatą wyższego kredytu hipotecznego a zmniejszeniem budżetu na zakupy.
Ponieważ kredytobiorcy czują, że przystępność ich kredytów hipotecznych spada, wielu rozszerza swoje poszukiwania na obszary o niższych kosztach życia, przyjmując trafnie nazwaną podejście „jedź, aż się kwalifikujesz”. Zasadniczo, jeśli nie możesz znaleźć niedrogiego domu w mieście, w którym mieszkasz lub pracujesz, będziesz musiał przenieść się na przedmieścia położone dalej przy autostradzie.
Niekoniecznie jest to zjawisko nowe. Kupujący domy gromadzą się na tańszych przedmieściach od dziesięcioleci, kiedy nie było ich stać na dom w granicach miasta. Jeśli jednak będziesz prowadzić samochód do czasu uzyskania uprawnień, wiąże się to z dodatkowym kosztem: dojazdem do pracy. Choć do najbliższego miasta można dojechać w ciągu godziny, długie dojazdy do pracy mogą wiązać się z konsekwencjami finansowymi, gdy ceny benzyny rosną rok do roku o około $1,50 – twierdzi AAA. Nie wspominając już o tym, że za każdym razem, gdy musisz iść do pracy, być może będziesz musiał poświęcić dwie cenne godziny swojego czasu.
Jednakże menadżer ds. badań ekonomicznych Realtor.com, George Ratiu, powiedział, że dla dzisiejszych nabywców domów mogą istnieć inne opcje. W niedawnym raporcie zasugerował, że gdyby kupujący mogli poczekać kilka miesięcy, znaleźliby tańszy rynek mieszkaniowy, „zwłaszcza gdy nadchodzi jesień i zima”.
„Obserwujemy znacznie większą liczbę nowych produktów” – powiedział Ratiu. „Dla mnie jest to naprawdę zachęcające, ponieważ jest to składnik, którego brakowało na rynku w ciągu ostatnich kilku lat”.
Dla tych, którzy mogą poczekać, na horyzoncie może pojawić się obniżka stóp procentowych, choć trudno powiedzieć, jakie będą oprocentowanie kredytów hipotecznych w nadchodzących miesiącach. Jeśli stopy procentowe pozostaną wysokie, będzie to nadal wywierać presję na wzrost spłat nowych kredytów hipotecznych, nawet gdy ceny domów spadną.
Ucz się więcej:
-
-
-
-
Recenzja karty Delta Skymiles® Reserve American Express – zobacz więcej.
-
-
Odkryj it® Nagrody w postaci kart nagród i zobacz, jak to działa